Kolejny dzień spędzony w Słowenii i kolejny raz potwierdzenie przysłowia „małe jest piękne”. Tym razem za cel obraliśmy owiane sławą jezioro Bled. Nie był to mój pierwszy raz w Bledzie – na szczęście! Pogoda znów nie dopisała, a deszczowa aura mocno zniechęcała do spacerów. Mimo to po raz kolejny dostrzegłam w tym miejscu jego atrakcyjność. A może powodem moich...
